poniedziałek, 21 stycznia 2013

„Nowa Europa” już w roku 2021. Wizja znanego historyka

Niall Fergusson jest historykiem stosunkowo młodym (1964 rocznik), lecz znanym. Wykłada m.in. w Oksfordzie i Harwardzie, współpracuje z wieloma uznanymi czasopismami. Jakiś czas w „Wall Street Jounral” opublikował swoją wizję „Nowej Europy”, która niespecjalnie przypomina tę, którą znamy.

Wiele się zmieniło po kryzysie, który zakończył Mario Draghi, nowy szef Europejskiego Banku Centralnego – snuje swoją wizję Ferguson. – Co prawda euro nadal istnieje, tyle, że w 2021 roku nawet za zapałki w kiosku płaci się kartą, niezależnie od tego, czy jest się Polakiem w Hiszpanii czy Finem w Czechach. Wszyscy i tak są skazani na bankowe przeliczniki walut, a banknoty mało kto w ogóle ogląda, dlatego już tylko ekonomiści i biznesmeni pamiętają, w jakim kraju obowiązuje jaka waluta, bo dla przeciętnego obywatela nie jest to specjalnie istotne.

Część dawnej UE przekształciła się w Stany Zjednoczone Europy. Południe SZE (Grecja, Włochy, Portugalia, Hiszpania) jest biedniejsze od reszty, a bezrobocie jest wysokie, dlatego płynie do niego strumień dotacji (wyobraźmy sobie jak będzie musiała przeciw temu burzyć się polska prawica, dla której fundusze unijne są dobre, gdy my je dostajemy, ale zapewne będą bardzo złe, gdy trzeba będzie dawać je innym).

Polska (której prezydentem jest „dynamiczny” Radek Sikorski) przystąpiła do strefy euro, podobnie, jak Litwa i Łotwa. RP i kraje bałtyckie przyciągają niemieckie inwestycje niskimi podatkami i płacami nadal niższymi, niż w Niemczech.

Wielka Brytania i kraje skandynawskie wychodzą z SZE. Wielka Brytania staje się ulubionym miejscem inwestycji bogatych Chińczyków, którzy zabawiają się w arystokrację wykupując szkockie dworki.

Skandynawia na nowo uruchamia Ligę Nordycką, do której należą Dania, Norwegia, Szwecja, Finlandia i Islandia.

Rozpoczynają się rozmowy z Ukrainą na temat ewentualnej akcesji, choć Niemcy zaczynają mówić o nowej Jałcie, która nakreśliłaby nową granicę wpływów Rosji i SZE. „Rosjanie mogą sobie zachować swoje gazociągi, bylebyśmy mieli plaże nad Morzem Czarnym” – twierdzi kanclerz Niemiec Gotha-Dammerung.

Stolica SZE przeniesiona jest z Brukseli do Wiednia. W którym unosi się duch wielonarodowego imperium Habsburgów.

źródło:swiatowidz.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz