piątek, 25 stycznia 2013

Owczarek w kościele

We Włoszech pogrążony w smutku owczarek niemiecki Tommy przychodzi do kościoła, w którym dwa miesiące temu odbyła się ceremonia pogrzebowa jego właścicielki.

Właścicielką owczarka była 57-letnia Maria Margherita Lochi, która 7 lat temu znalazła porzuconego szczeniaczka niedaleko swego domu. Od tej pory był jej najlepszym przyjacielem.
Maria Lochi nie miała bliskich znajomych ani rodziny. Bardzo przywiązała się do zwierzaka i poprosiła kapłana, by mogła przychodzić do kościoła na codzienne nabożeństwo razem z psem.
Po śmierci kobiety Tommy nie przestał chodzić do kościoła. Biegnie do świątyni, gdy tylko usłyszy dźwięk dzwonów kościelnych obwieszczających początek mszy. Pies czeka, aż jego pani wróci...

"On wciąż przychodzi na mszę, nawet po pogrzebie Marii, czeka cierpliwie niedaleko ołtarza i po prostu siedzi cicho. Jest bardzo dobrze wychowany. Nie hałasuje, nigdy nie słyszałem, by szczekał w kościele. Żaden z wiernych nie narzekał na obecność Tommy'ego." - twierdzi ksiądz Donato Panna.

Wszyscy doglądają i dokarmiają Tommy'ego - jednakże byłoby o wiele lepiej, gdyby znalazł się dla niego jeden właściciel, który przygarnie go do siebie.




Autor: http://www.dailymail.co.uk
autor: joemonster.org




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz